Miasta widma jako atrakcje turystyczne

paź 22, 2015 przez

Hashima, miasto widmo

tetedelart1855/flickr.com

Miasta widma – kiedyś tętniące życiem, dziś opuszczone, choć są to miejsca ciekawe turystycznie. Każde z takich miejsc ma swoją ciekawą, często tragiczną historię. Jakie wydarzenia skłoniły mieszkańcówdo opuszczenia swoich domostw? Warto poznać kilka takich miejsc.

Położona na wschodnim wybrzeżu Cypru Warosia – jeden z najpopularniejszych kurortów w latach 1970-74. Rosnąca liczba turystów z roku na rok przyczyniła się do szybkiej rozbudowy ogromnych kompleksów hotelowych. Złote czasy Warosi skończyły się gdy w 1974 roku rozpoczęła się inwazja turecka na Cypr. Gdy w północnej części wyspy utworzono uznawaną jedynie przez Turcję, Turecką Republikę Cypru Północnego ponad 1/4 ludności wyspy musiała opuścić jej północną część. Mieszkańcy opuszczając kurort zostawili cały swój dobytek licząc na szybki powrót. Jednak Turcy przejęli je i odcięli całkowicie od reszty wyspy. Dzisiaj w żadnym biurze turystycznym nie znajdziemy ani jednej oferty na wczasy w tym miejscu. Ogromna liczba ostrzegawczych tablic informuje o zakazie wstępu turystom. Jednak zainteresowanie miastem jest tak duże, że stworzono punkt widokowy na miasto, z którego za drobną opłatą można podziwiać kurort przez lunety.

Oradour-Sur-Glane – to kolejne opuszczone miasteczko tym razem we Francji. Kiedy 10 czerwca 1944 roku żołnierze Waffen SS wymordowali w odwecie za zamach na oficera SS całą ludność – 642 osoby, a miasto spalono. Masakrę przeżyła tylko jedna kobieta, dziecko i pięciu mężczyzn. Na koniec okazało się, że masakry dokonano pomyłkowo nie w tej miejscowości, w której odbyła się egzekucja na oficerze. Na pamiątkę tej tragedii pozostawiono część miasta w nienaruszonym stanie. Obecnie jest dostępne dla turystów.

Ale są też miasta-widma, które mieszkańcy opuścili sami poszukując nowych miejsc pracy. I tak było z miastem-wyspą Hashima w Japonii kiedy dla tysięcy górników skończyły się miejsca pracy. Zaczęto masowo zamykać kopalnie węgla, gdyż ropa wyparła węgiel. Podobnie było z miastem Kolmanskop w Namibi. Na początku XX wieku – najbogatsze na kontynencie, ale kiedy zaprzestano wydobycia diamentów mieszkańcy opuścili je, a pustynia z roku na rok pochłania budynki, obecnie nawet do 1 metra wysokości. Takich opuszczonych miast jest coraz więcej – przypominają sobie o nich turyści chętni przeżycia dreszczyku emocji.

Tagi:

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.