Bory Tucholskie
Bory Tucholskie to jeden z największych kompleksów borów sosnowych w Polsce. Rozciąga się na przestrzeni ok. 3 tys. km2 w dorzeczu rzeki Brdy i Wdy oraz na terenie Równiny Charzykowskiej i Równiny Tucholskiej.
Aby nabrać pełnego obrazu na temat tej niezwykłej krainy, obfitującej w unikalną roślinność i ginące gatunki zwierząt, w pierwszej kolejności należy odwiedzić Tucholę – stolicę Borów.
Dla spragnionych oglądania zabytków niestety niewiele pozostało. Liczne koleje losu, w tym wojny, zabory i pożary, nie pozostawiły wiele do oglądania. Jednak to co zostało, jest warte poświęcenia kilku chwil uwagi. Warto obejrzeć dzielnicę starego miasta z całkowicie niezmienionym, średniowiecznym układem urbanistycznym. Pozostała jeszcze część murów otaczających niegdyś miasto. Pochodzą one z przełomu XIV i XV w. Po drodze wypada zajrzeć na cmentarz rosyjskich jeńców wojennych założony w latach 1920-1921 oraz na cmentarz jeńców wojennych 1914-1918 . Oba cmentarze usytuowane są w lesie, ok. 200 metrów od drogi Tuchola – Rudzki Most. W ramach odpoczynku i słodkiego lenistwa polecamy zajrzeć do firmowego sklepu Łuczniczki. Stylowe wnętrze wypełnione zapachem produkowanej na miejscu czekolady przyniesie ukojenie każdemu strudzonemu podróżnikowi. A przy tym, jeżeli odwiedzamy to miejsce w okolicach połowy lipca, mamy niepowtarzalną okazję obejrzenia corocznej Wystawy Pojazdów Zabytkowych.
W niedalekiej odległości od Tucholi znajduje się osada leśna Gołąbek. Znajduje się tutaj park dendrologiczny. Na niespełna 3 hektarach rośnie ponad 150 gatunków i odmian drzew i krzewów. Warto przejść się trzyipółkilometrową ścieżką przyrodniczo-dydaktyczną Jelenia Wyspa. Na trasie odnajdziemy charakterystyczny drzewostan sosnowo-świerkowy, jak również liczną roślinność bagienną i torfową.
W dalszą drogę udajemy się na północ, drogą 237 w stronę wsi Legbąd. Tam odbijamy, kierowani znakami, do Fojutowa. Tutaj odnajdziemy niecodzienny zabytek architektury hydrotechnicznej. Jest to akwedukt, wzorowany na rzymskich budowlach. Budowla została wzniesiona w 1848 r. Jej zadaniem było nawodnienie znajdujących się nieopodal Łąk Czerskich. Był to strategiczny punkt dla armii pruskich, które dzięki nawodnieniu tych terenów, mogły wyżywić swoje konie.
Budowla jest skrzyżowaniem dwóch cieków wodnych: Czerskiej Strugi (płynącej dołem) i Wielkiego Kanału Brdy (płynącego górą). Różnica poziomów wód pomiędzy dwiema rzekami wynosi ok. 9 metrów, a sam akwedukt ma aż 75 metrów długości. Czerska Struga płynie w swym naturalnym korycie, jarem, dołem tunelu. Natomiast po wspięciu się schodami na górę odkrywamy sztuczne koryto Brdy. Oprócz tego, że wody płyną na dwóch poziomach, to do tego w dwóch różnych kierunkach.
Wracamy na drogę 237 i kierujemy się dalej na północ w stronę Czerska. Niewielkie miasto, które uzyskało prawa miejskie w 1926 r. Centrum miasta to połączenie tradycyjnej zabudowy z nowoczesnym budownictwem. Warto jednak zajrzeć do neogotyckiego kościoła pod wezwaniem św. Marii Magdaleny. Wyposażenie kościoła łączy w sobie trzy style: neoromański, gotycki i renesansowy. Tutaj możemy podziwiać wielki ołtarz św. Trójcy – wybitne dzieło sztuki sakralnej, wykonane w 1611 r. przez gdańskiego mistrza malarskiego Hermana Hana.
Kierując się drogą krajową 22 trafiamy do Czarnej Wody. Jest to najmłodsze na Pomorzu Gdańskim miasto. Swoje prawa otrzymało dopiero w 1993 r. Warto na chwilę przystanąć, by zajrzeć do starego budynku nadleśnictwa i obejrzeć wystawę przyrody Borów Tucholskich.
Dalej na północny-zachód, ok 14 km od Czerska natrafimy na Kamienne Kręgi w Odrach. Położony na 17 hektarach rezerwat skrywa tajemnicę 20 kurhanów. Wszystko to ułożone jest w kręgi o średnicy od 15 do 33 metrów.
Kawałek dalej, we Wdzydzach Kiszewskich, można obejrzeć kilkadziesiąt obiektów architektury ludowej. Wszystko to znajduje się w obrębie rozległego Kaszubskiego Parku Etnograficznego. Wnętrza niektórych budynków zostały tak zaprojektowane, że ma się wrażenie, że właściciel domostwa wyszedł tylko na chwilę. Wycieczka i zwiedzanie tego muzeum zajmie kilka dobrych godzin. Po takiej wycieczce warto posilić się w karczmie Wygoda, znajdującej się tuż obok Parku.
W dalszą podróż kierujemy się na południe w stronę Rytla. Zbiegają się tutaj szlaki kajakowe: Szlak Brdy, Szlak Wielkiego Kanału Brdy oraz Szlak Kasztelański. Na chwilę można przystanąć przy neobarokowym kościele z początku XX w. Grzechem byłby nie spróbować lodów własnego wyrobu w kawiarni „Kaprys”. Ich smak jest nie do opisania. Tego trzeba samemu spróbować.
Drogą krajową 22 kierujemy się w stronę Chojnic. Urocze miasto kryje w sobie sporo historii i zabytków. Obowiązkowo do obejrzenia Bazylika pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela, Brama Człuchowska i średniowieczne mury okalające miasto. Zaraz przy Rynku, z piękną fontanną i chojnickim ratuszem, znajduje się elegancka rodzinna cukiernia „Sowa”. Zapach chleba własnego wypieku, ciast i czekolady przyciągnie każdego smakosza. W zaciszu kawiarni, oprócz kilkunastu rodzaju kaw i herbat, możemy delektować się lodami własnej produkcji.
Tutaj kończy się ten krótki przewodnik. Żeby poznać tą cudowną krainę potrzeba wiele czasu, a najwięcej cennych informacji, o kryjących się cudach natury, otrzymamy od miejscowej ludności.