Bieszczadzkie atrakcje turystyczne na topie!

mar 2, 2015 przez

Bieszczadzka Kolejka Leśna

Krzysztof Dobrzański/flickr.com

Choć to Tatry, jako najwyższe polskie góry, cieszą się największą liczbą turystów, to jednak Bieszczady również nie pozostają zapomniane. Podczas tegorocznych ferii Bieszczadzka Kolejka Leśna cieszyła się szczególną popularnością.

Może i Bieszczady nie dorównują wysokością Tatrom ani Sudetom, jednak na pewno mogą konkurować z nimi pod względem urokliwości krajobrazów. Nie dziwi zatem, że cieszą się popularnością wśród turystów. Potwierdziły to tegoroczne ferie, podczas których tysiące młodych osób odwiedziło ten region. Główną atrakcją była stworzona w końcówce XIX w. kolejka wąskotorowa, która obecnie znana jest jako Bieszczadzka Kolejka Leśna.

Bieszczadzka Kolejka Leśna powstała w 1898 r. i przez lata służyła do transportu drewna, a dopiero później przekształcono ją w kolejkę turystyczną. Zamknięto ją jednak w 1994 r. Mimo to 2 lata później założono Fundację Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, która postanowiła nie tylko utrzymać BKL, ale też przywrócić jej dawną świetność. Chociaż początkowo kolej funkcjonowała wyłącznie w sezonie letnim, to od 2012 r. uruchamiana jest również w zimie. Co prawda, przez cały marzec i kwiecień będą trwały prace konserwatorskie i kolejka nie będzie czynna. Mimo to w kwietniu możliwe będą kursy na zmówienie. Przewozy zostaną całkowicie wznowione w maju. Zarówno w maju, jak i w czerwcu BKL będzie dostępna dla turystów jedynie w weekendy, lecz już w wakacje, przez 2 miesiące będzie jeździła codziennie. Na wrzesień i październik znów zaplanowane są jedynie weekendowe przewozy.

Bieszczadzka Kolejka Leśna składa się z jednego zamkniętego i ogrzewanego wagonu, a także z wagonów półotwartych ogrzewanych piecami typu „koza”. Ich liczba jest uzależniona od potrzeby, czyli od turystów chętnych do wycieczki. Przed rozpoczęciem podróży i tuż po jej zakończeniu pasażerowie mogą liczyć na poczęstunek gorącymi napojami. Trasa zimowa wiedzie z Majdanu do Balnicy, a przejazd trwa ok. 2 godzin. W sezonie letnim kursy odbywają się na dwóch trasach: Majdan – Balnica oraz Majdan – Przysłupie. Fundacja BKL jest zadowolona z ostatnich wyników sprzedażowych. Szacuje się, że w każdą sobotę ferii do kolejki wsiadało min. 130 osób, a przecież to dopiero początek roku.

Warto jednak pamiętać, że Bieszczady to nie tylko kolejka. Znajdujące się tam Centrum Kultury Ekumenicznej posiada zbiór kilkuset miniatur kościołów i cerkwi, a wizyta w Muzeum Młynarstwa i Wsi to cenna lekcja historii. W Bieszczadach można znaleźć znacznie więcej muzeów, a także piękną cerkiew w Górzance i zachwycające klasztory. Gdy zmęczymy się zwiedzaniem, warto wybrać się na kajaki lub do jednej z wielu stadnin koni.

Tagi:

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.