Kair (Egipt) – miasto umarłych w mieście pełnym życia

sie 2, 2011 przez

Kair meczet ibn Tulun

Czym może zainteresować polskich turystów stolica Egiptu – Kair?

Jest to jedno z największych miast Afryki oraz Bliskiego Wschodu (trzynaste pod względem wielkości na świecie). Kair posiada powyżej 16 milionów mieszkańców. Reprezentuje on faraonistyczną historię swego kraju i stanowi wspaniałą średniowieczną islamską miejscowość. A czym konkretnie może się pochwalić?

Kair – pierwsze wrażenia

Już po przylocie do Kairu można oniemieć przyglądając się kontrastowi za oknem. Po jednej stronie widzi się bezkresną suchą pustynię, po drugiej: zapracowane miasto, przypominające współczesną oazę. Po wyjściu z samolotu smród spalin zwala człowieka z nóg, tak samo jak fascynujące piękno tego miasta.

zdjęcie Kairu

maniak713 (flickr)

Tutejsze ulice i bazary niesamowicie tętnią życiem. Wspaniałe starożytne zabytki Egiptu zachwycają podróżnych z całego świata, lecz Kair to nie tylko zetknięcie się z przeszłością. To również korzystanie z wielu współczesnych wygód. Odrapane domy starej dzielnicy muzułmańskiej kłócą się z luksusowymi rezydencjami i dudniącymi nocnymi klubami nad brzegami leniwie płynącego Nilu. Znajduje się tu także ponad tysiąc placów oraz prawie trzy tysiące meczetów, a drapacze chmur odbijają w szybach promienie bezlitośnie palącego słońca. W Kairze mieści się też najstarszy na świecie, ponadtysiącletni uniwersytet: al Azhar.

Spacer po Kairze – co warto zjeść?

Wiele przyjemności może dać sam spacer po śródmieściu, a także w starszych częściach miasta, znajdujących się wewnątrz murów. Można tam spotkać rzemieślników oraz prawdziwych Kairczyków, skorych do rozmowy z przyjezdnymi.

Jeśli zgłodnieje się w czasie tej przechadzki, można skosztować tutejszych potraw. Godna polecenia jest najpopularniejsza z nich, czyli Koshray. Jest to smakowite danie przyrządzone z ryżu, makaronu spaghetti, groszków pisklęcych, czarnej soczewicy, pikantnego sosu pomidorowego chili oraz sosu czosnkowego. A to wszystko pokryte jest smażonymi cebulami. Po prostu niebo w gębie!

Kair zdjęcia

maniak713 (flickr)

Co warto zobaczyć w Kairze?

Jak już się wzmocni pysznym Korshay, to nie wolno przegapić piramid oraz koniecznie trzeba odwiedzić Sfinksa. Należy wystrzegać się zbyt nachalnych w swojej uprzejmości egipskich policjantów oraz poganiaczy wielbłądów. Albowiem lubią oni naciągać turystów na kilka egipskich funtów.

Jeśli chce się mieć pamiątkę w postaci zdjęcia, lepiej jest poprosić o jego wykonanie innego turysty.

Zanim trafi się do piramid warto odwiedzić tamtejsze muzeum, w ten sposób można bardziej docenić kulturę starożytnego Egiptu. Należy także pamiętać o tym, że piramidy na czas mszy zamyka się na godzinę (12:00-13:00). Zdarza się to tylko w piątki.

Następnym przystankiem, w szczególności dla rodzin z małymi dziećmi, powinno być akwarium (a w nim ponad 200 różnych gatunków ryb) lub ZOO (z gatunkami zwierząt niewystępującymi nigdzie indziej).

Jeżeli kogoś zastanawia czy będzie tam mógł kupić papierosy, to można je nabyć na każdym rogu. Problem może być jedynie z dostaniem konkretnej marki. Dla odmiany można również wypalić fajkę wodną (sziszę) z owocową melasą w miejscu tytoniu. Kair obala także mit o niedostępności alkoholu w krajach arabskich. Większość sklepów z napojami alkoholowymi położona jest w śródmieściu, lecz nie prowadzą ich wyznawcy islamu.

Kair zdjęcie

Simona Scolari (flickr)

W Kairze uderza wszechogarniający i nieustający hałas. Z różnych stron dobiegają nawoływania sprzedawców, którzy np. serwują na ulicy szawarmę bądź falafel. Są one często otwarte do białego rana.

Do podróżowania i przemieszczania się po Kairze może służyć samochód, metro lub osiołek.

Nad starym Kairem muzułmańskim góruje meczet. W jego sercu znajduje się bazar (po arabsku suk) Khan al Khalili, który jest jednym z największych na świecie. Pośród wąziutkich uliczek i pasaży handlowych ulokowały się różnego rodzaju sklepiki. W nich można dostać niemal wszystko, od maleńkiej filiżanki piekielnie mocnej i słodkiej kawy (kahva ziyada) po ręcznie wykonane dywany. Unoszące się w powietrzu orientalne zapachy kusza do zakupu smażonych na grillach kebabów, olejków i kadzideł, arabskich przypraw i ziół. Jeśli zatrzyma się na chwilę przed jakimś kramem, to sprzedawca od razu wciąga oszołomionego turystę do środka. Można wówczas liczyć na wypicie kilku filiżanek herbaty i mnóstwa pytań. W międzyczasie kupiec objucza takiego delikwenta paroma poduszkami czy figurkami wielbłąda.

Jak się zgłodnieje podczas tych słownych utarczek, można posilić się słodką i pyszną baklawą.

Wracając na rozszalałe ulice, łapie się taksówkę do Bab al Ouazir, dzielnicy z al Qalaa, czyli Cytadelą (jedną z głównych atrakcji miasta). Cenę ustala się na początku, zaczynając od połowy proponowanej przez taksówkarza sumy. Na północ od Cytadeli warto wstąpić do Miasta Umarłych (dwa wiekowe cmentarze). W tej części Kairu należy pamiętać o odpowiednim zachowaniu się. Nie wolno tu bowiem ani pić alkoholu, ani publicznie okazywać sobie czułości. Natomiast kobiety muszą założyć długą spódnicę i nakrycie głowy. W następnej kolejności trzeba odwiedzić imponujący meczet Hasana z XIV wieku oraz synagogę Ben Ezra z XII wieku.

Nie ma zatem co tracić czasu i już dziś zaplanować swoją podróż do urzekającego Kairu.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.