Kiedy branża turystyczna stanie na nogi?

maj 7, 2020 przez

Zakintos, Zatoka Wraku

Według analiz Niemieckiego Rządowego Centrum Kompetencyjnego ds. Turystyki, w związku z panującą pandemią, branża turystyczna naszych zachodnich sąsiadów musi poczekać jeszcze wiele miesięcy, a nawet co najmniej rok, aby można było uznać sytuację za unormowaną. Takie same uwarunkowania można przenieść również na grunt polski.

Eksperci Niemieckiego Rządowego Centrum Kompetencyjnego ds. Turystyki (Kompetenzzentrum Tourismus des Bundes) na podstawie badań, analiz i dostępnych publikacji opracowali trzy możliwe scenariusze, które czekają niemiecką branżę turystyczną. Patrząc na możliwe dalsze fazy rozwoju i zwalczania pandemii oraz analizując historyczne dane finansowe stwierdzili, że w najlepszym wypadku lokalne biura podróży, hotelarze czy linie lotnicze wrócą na stare tory dopiero w okolicach świąt wielkanocnych przyszłego roku. W opcji najbardziej pesymistycznej ma to nastąpić dopiero we wrześniu 2023 r.

Istotnym elementem przeprowadzonej symulacji jest założenie, że obowiązujące restrykcje będą trwały do końca maja (choć pewne łagodzenie może nastąpić jeszcze pod koniec kwietnia). Dla firm z branży turystycznej jest to szalenie istotne, gdyż im dłużej będą panowały ograniczenia, tym mniejsze przychody będą generować – zdaniem analityków Centrum będzie to tylko pomiędzy 2 a 20 proc. wartości z 2019 r.

Warianty odmrażania turystyki

Zdaniem autorów analizy kluczowe tutaj będzie kilka zmiennych. Przede wszystkim jest to termin i przebieg łagodzenia obostrzeń. Dobrą wiadomością dla branży byłoby zniesienie ograniczeń pod koniec czerwca, co miałoby pozwolić na uzyskanie skumulowanych obrotów do połowy wartości zeszłorocznych. Wówczas branża mogłaby liczyć na lekkie odbicie w czasie wakacji. Bardziej realistyczny wariant zakłada jednak, że łagodzenie ograniczeń nastąpi we wrześniu, zaś najbardziej pesymistyczny scenariusz zakłada utrzymanie ich aż do końca roku. Wtedy odpowiednio branża turystyczna mogłaby liczyć jedynie na 35 proc. i 20 proc. przychodów w porównaniu rok do roku.

Wycofywanie się z istniejących obostrzeń będzie miało oczywisty wpływ na początek ożywienia w ruchu turystycznym. Jeśli nastąpi ono pod koniec marca przyszłego roku, to branża będzie miała realną szansę wrócić do przychodów wynoszących 3/4 wartości z roku ubiegłego. Jeżeli nastąpi to zaraz przed sezonem wakacyjnym 2021 roku, to będzie już to tylko 50 proc., a w najgorszym scenariuszu jedynie 35 proc. (ożywienie na koniec października 2021 r.).

Zdaniem ekspertów wynika z tego, że unormowanie sytuacji w branży może nastąpić najwcześniej we wrześniu 2021 r., pozwalając tym samym na uzyskanie przychodów w wysokości 90 proc. wartości z 2019 r. Według ekspertów Centrum najbardziej prawdopodobna data to jednak końcówka czerwca 2022. Najmniej optymistyczny scenariusz zakłada październik 2023 r. W tych przypadkach branża mogłaby uzyskać odpowiednio 80 proc. i 70 proc. przychodów w porównaniu do 2019 r.

Nadzieją szczepionka

Co istotne, zdaniem ekspertów pojawianie się szczepionki na COVID-19 (obecnie planuje się jej wprowadzenie w połowie przyszłego roku) automatycznie wpłynęłoby na poluzowanie istniejących restrykcji. Przy takim obrocie sprawy branża turystyczna w Niemczech mogłaby w pełni stanąć na nogi jeszcze przed sezonem 2022. Analogicznie dotyczyć to może również polskich firm z branży turystycznej.

Tagi:

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.