Pierwsza pomoc przy hipotermii

lis 13, 2019 przez

Snowboard Białka Tatrzańska

Rrrodrigo (flickr)

Kiedy temperatura na zewnątrz spada, nietrudno o wychłodzenie organizmu. Zgubienie czapki czy rękawiczek to błahostka przy tym, co może się stać, jeśli zbyt długo przebywamy na mrozie albo w zimnej wodzie. Właśnie dlatego przed wyruszeniem na stok czy górski szlak trzeba zadbać o siebie, ale też wiedzieć, jak reagować, gdy natkniemy się na osobę dotkniętą hipotermią.

Tylko pięć minut jesteśmy w stanie utrzymać przytomność w wodzie, która ma 4 stopnie Celsjusza. Niedługo potem ryzyko śmierci z wychłodzenia diametralnie rośnie. Wydaje się, że to zjawisko nas nie dotyczy, a według danych Polskiej Policji w sezonie jesienno-zimowym 2017/2018 z wychłodzenia zmarły 83 osoby.

Czym jest hipotermia?

Hipotermia to inaczej wychłodzenie organizmu, którego temperatura spada poniżej 36,6 stopni Celsjusza. Kiedy temperatura ciała obniża się krótkotrwale o 1 -2 stopnie, to nie jest to groźne i objawia się dreszczami i gęsią skórką. Robi się zdecydowanie niebezpieczniej, gdy ciepłota ciała spada do ok. 25-30 stopni Celsjusza. Taki stan grozi już śmiercią i objawia się zawrotami głowy, otępieniem, uczuciem przejmującego zimna, drętwieniem rąk i nóg. Jeśli osoba w hipotermii nie otrzyma pomocy, to traci przytomność, a konsekwencją tego stanu może być nawet śmierć.

Jak dochodzi do hipotermii?

Hipotermia zaczyna się już wtedy, gdy nas przewieje, zmoczy deszcz albo zbyt długo przebywamy na mrozie. Wtedy temperatura ciała zaczyna spadać, a my zaczynamy odczuwać dreszcze. Poprzez taki ruch mięśni bronimy się przed utratą ciepła. Taki stan, o ile nie trwa długo, nie jest groźny. Wtedy wystarczy znaleźć się w ciepłym miejscu, wypić gorący napój albo założyć na siebie dodatkową warstwę ubrań.

Dochodzi do drugiego etapu hipotermii, kiedy temperatura spada do 28 -32 stopni Celsjusza. Wtedy nie ma już dreszczy, za to zaczyna się otępienie, zaburzenia mowy i sztywnienie mięśni.

W kolejnym etapie temperatura ciała spada do 24 – 28 stopni Celsjusza. Wtedy z chorym nie ma już kontaktu, bo traci przytomność, a do tego jego skóra jest sinozielona, a puls ledwo wyczuwalny. Kiedy ciepłota ciała spadnie poniżej 24 stopni, następuje zatrzymanie krążenia, a w konsekwencji śmierć.

Jak pomóc osobie z hipotermią?

Hipotermia nie zdarza się tak rzadko, jak nam się wydaje, bo wystarczy zgubić się na górskim szlaku, wpaść do wody podczas wędkowania zimą czy mieć wypadek na ośnieżonej drodze. Nie można więc lekceważyć takich przypadków – zarówno wtedy, kiedy sami wyruszamy na zimową wyprawę, ale i wtedy gdy zobaczymy wychłodzoną osobę.

Jak pomóc osobie z hipotermią? Najpierw trzeba sprawdzić, w jakim jest stanie. Jeśli jest przytomna i rozumie, co się do niej mówi, wystarczy okryć ją kocem termoizolacyjnym (jest on na wyposażeniu samochodowej apteczki), zapewnić zamkniętą przestrzeń (np. w aucie) albo poratować ciepłym napojem (najlepiej herbatą, nie alkoholem ani kawą).

Jeśli widzimy, że z chorym nie ma kontaktu, niezbędna jest pomoc lekarza i trzeba wezwać pogotowie. W międzyczasie trzeba rozpocząć resuscytację. Do czasu przyjazdu pomocy medycznej warto delikatnie rozgrzewać tę osobę i przykryć ją kocem, kurtką czy założyć jej czapkę.

Oczywiście trzeba reagować, gdy zdrowie albo życie innej osoby jest zagrożone. Przede wszystkim jednak powinniśmy zadbać o siebie. Nie wchodźmy na niepewny lód, przed górską wyprawą sprawdźmy prognozę pogody, zabierzmy dodatkowy polar, czekoladę oraz ciepłą i słodką herbatę w termosie.

 

Źródło danych o śmierci w wychłodzenia: http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/zgony-z-powodu-wychlodz/50881,Zgony-z-powodu-wychlodzenia-organizmu.html

Tagi:

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.