Bieszczadzka kolejka wąskotorowa coraz bardziej popularna
Krzysztof Belczyński/flickr.com
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa to jedna z większych atrakcji tego regionu Polski. W ubiegłym roku skorzystało z niej ok. 112 tys. osób, co było najlepszym wynikiem w jej długiej historii. Czy w tym roku będzie jeszcze lepiej?
Bieszczady to jeden z ulubionych celów turystycznych Polaków. Większość osób przyjeżdża tu dla wspaniałych widoków lub w celu zdobycia gór na tyle niskich, by mogły wybrać się w nie całe rodziny, nawet bez wcześniejszego przygotowania fizycznego. Jest tu jednak dużo więcej atrakcji niż same pasma górskie. Jedną z ulubionych rozrywek turystów są przejażdżki bieszczadzką kolejką wąskotorową.
Znana w całym kraju kolejka wąskotorowa została wybudowana już w 1892r. , ale dla turystów udostępniono ją dopiero 20 lat temu. Do życia przywróciła ją Fundacja BKL, która za cel postawiła sobie utrzymanie kolejki w jak najlepszym stanie i pokazanie ludziom, że może ona być swoistym symbolem regionu. Bieszczadzka Kolejka Leśna, bo taka jest jej oficjalna nazwa, w pełnym wymiarze czasowym jeździ wyłącznie w sezonie letnim. Obsługuje dwie trasy o długości 12 km i 9 km. Pierwsza z nich prowadzi z Majdanu k. Cisnej do Przysłupia, a druga z Majdanu do Balnicy. Chociaż lokomotywy w kolejce są wymienne, to zdecydowanie największą atrakcję stanowi lokomotywa Kp-4. Drugą z lokomotyw jest spalinowa Lyd2.
Choć przejażdżka Beskidzką Kolejką Leśną możliwa jest przez całe lato, jednak tylko w lipcu i w sierpniu kursuje ona codziennie. Natomiast w maju, czerwcu oraz w wrześniu i w październiku BKL jeździ wyłącznie w weekendy. Okres zimowy jest dość specyficzny, bo wąskotorowa kolejka jest wtedy czynna jedynie w soboty w okresie ferii szkolnych. W wyjątkowych sytuacjach może jednak zostać uruchomiona na zamówienie, przy czym dotyczy to zorganizowanych grup, a nie indywidualnych turystów. Pieniądze, które Fundacja BKL zarabia na udostępnianiu kolejki w większości przeznaczane są na jej utrzymanie.
Zachowanie kolejki wąskotorowej w dobrym stanie wymaga sporych nakładów finansowych. Już samo jej uruchomienie nie należy do prostych zadań i zajmuje aż 4 godziny. Przed laty kolejką przewożono drewno do zakładów drzewnych w Rzepedzi. Dzisiaj przyłączana lokomotywa wozi 7 wagonów. Większość z nich jest odkryta, ponieważ takie przejażdżki turyści uważają za najciekawsze. Poza tym, że zapewniają niezwykłe wrażenia, pozwalają podziwiać wspaniałe, bieszczadzkie widoki.
