Niebezpieczna turystyka wojenna – głupota czy odwaga?

cze 27, 2013 przez

turystyka wojenna

Leniwe wakacje spędzone na plaży z drinkiem w dłoni powoli wychodzą z mody. Rośnie natomiast liczba osób, które wybierają się na urlop w miejsca szczególnie niebezpieczne. Istnieją nawet biura turystyczne, które organizują wycieczki do krajów ogarniętych wojną. Jak przyznają urlopowicze wykupujący takie podróże, jest to szansa na przeżycie szczególnych przygód, poznanie historii, zaznanie dreszczyku emocji i przekonanie się, czy wizerunek medialny poszczególnych krajów jest prawdziwy.

Biura podróży oferujące niebezpieczne wycieczki dodają, że organizują je nie tylko ze względu na potrzebę zapewniania sobie przypływu adrenaliny przez klientów, ale również po to, żeby pokazać ludziom drugie oblicze krajów, w których toczone są wojny. Zwracają przy tym uwagę na zabytki i często nieoceniony dorobek kulturowy poszczególnych ludów zamieszkujących te treny. Dotyczy to głównie pozostałości po czasach starożytnych. Przykładem może być np. zwiedzanie starożytnej Mezopotamii, czyli współczesnego Iraku, Iranu i Syrii.

Jednak, poza państwami zajmującymi dawne ziemie Mezopotamii, coraz większa grupa turystów chce odwiedzić Pakistan, Afganistan czy Somalię. Mimo tego, biura turystyczne najchętniej organizują wycieczki do Iranu. Podkreślają przy tym, że jest to jedno z tych miejsc, gdzie turyści mogą czuć się najbezpieczniej. Wspominają o bardzo sympatycznych i gościnnych ludziach, którzy są niezwykle pokojowo nastawieni do przybyszów z zagranicy.

Mimo to, pojawiają się turyści, którzy nie szukają bezpiecznych wakacji umożliwiających zwiedzanie pozostałości po czasach starożytnych. Spora grupa wycieczkowiczów decydujących się na turystykę wojenną to ludzie, którzy chcą zobaczyć wojnę. Wynika to albo z ciekawości, albo z chęci obserwowania tego, jak tworzy się historia. Te podróże są szczególnie niebezpieczne. Mimo, że turyści uczeni są podstawowych zachowań obowiązujących w tych krajach, to jednak nikt nie jest w stanie zapewnić im stuprocentowej ochrony.

Poza podróżami w miejsca, gdzie toczona jest wojna, turystyka wojenna obejmuje również państwa, w których często dochodzi do porwań czy ataków terrorystycznych. Najczęściej są to jednostki terytorialne, w których działania wojenne zostały zakończone w niezbyt odległej przeszłości. Do turystyki tego rodzaju zalicza się także państwa, w których wojna pozostawiła trwałe ślady. Są to np. Bośnia i Hercegowina, Kambodża, a nawet Polska i Niemcy.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.