MSZ znów apeluje do Polaków o rezygnację z podróży do Tunezji

lip 26, 2015 przez

zdjęcia Tunezja

gallagher.michaelsean (flickr)

Po zamachu, do którego pod koniec czerwca doszło w Tunezji, polskie MSZ kolejny raz apeluje o rezygnację z wyjazdów do tego kraju. Natomiast tunezyjski rząd zapewnia, że stara się zagwarantować turystom bezpieczeństwo.

Po zamachu, do którego doszło 26 czerwca na plaży w Susie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych kolejny już raz apelowało do Polaków, by zrezygnowali z wycieczek do Tunezji. Przypomnijmy, że w czerwcu zabitych zostało 38 turystów, natomiast we wcześniejszym zamachu, do którego doszło w marcu br. z rąk zamachowców zginęło 21 wczasowiczów, w tym 3 Polaków.

Jako że nie ma żadnych powodów, by zakładać, że islamscy terroryści zakończą swoją działalność na terenie Tunezji, wyjazdy do tego kraju są zdecydowanie odradzane. Tym bardziej, że część ekspertów spodziewa się wzrostu aktywności dżihadystów. W związku z tym, w ubiegły wtorek resort spraw zagranicznych wydał niepierwszy już komunikat, w którym ostrzega przed podróżami do Tunezji, a Polakom, którzy przebywają obecnie w tym kraju, zaleca zachowanie szczególnej ostrożności. Podkreśla się, że istotne jest zachowanie czujności, a w razie jakichkolwiek nieprzewidzianych sytuacji, bezwzględne stosowanie się do zaleceń sił porządkowych i przedstawicieli biur podróży.

Politycy przypominają również, jak ważne jest zarejestrowanie się przed wyjazdem w internetowym systemie Odyseusz, który zawiera listę osób opuszczających kraj wraz z miejscem ich planowanego pobytu i innymi, istotnymi szczegółami na temat podróży. System ułatwia późniejsze liczenie zaginionych turystów i ewentualne niesienie im pomocy. MSZ apeluje też do biur podróży, by ograniczyły, a nawet wycofały ze swoich ofert propozycje wycieczek do krajów zagrożonych atakami terrorystycznymi.

Nieco inny pogląd na całą sytuację mają władze Tunezji. Chociaż zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, to zapewniają, że podejmują wszelkie starania, by ryzyko kolejnych zamachów zredukować do zera i liczą na przybycie turystów, którzy są odpowiedzialni za znaczną część tunezyjskiego PKB. Dyrektor generalny Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystki podkreślał, że wzmożono obronę kraju, a nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwa więcej funkcjonariuszy niż dotychczas. Prowadzone są także akcje antyterrorystyczne. Czy to jednak wystarczy, by turyści znów wybrali się do Tunezji? Niektórzy już chcą się pakować, lecz więcej jest tych, którzy zmienią wakacyjny kierunek.

Tagi:

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.